NIEPOKONANI
Mimo niesprzyjających warunków, siedmiu śmiałków w sobotni poranek (16 grudnia) wyruszyło na zimową wyprawę. Cel mieli jasny: zdobycie szczytu Korbania zimą. Śmiało można przypuszczać, że byli pierwszymi którzy podjęli tak odważną decyzję. Padający śnieg, zaspy w niektórych miejscach sięgające po pas, rwące potoki przykryte warstwą lodu, silny wiatr zrzucający czapy śniegu i konary drzew łamane pod ciężarem białego puchu nie były im straszne. Przed nimi dziewicza przyroda, jeśli ślady to jedynie dzikich zwierząt, a jeśli ludzie, to tylko dwóch myśliwych. Ale dokonali tego! Mimo skrajnego wyczerpania, obeszło się bez odmrożeń. Cała wyprawa, uwieńczona wielkim zwycięstwem nie tylko nad przyrodą, ale przede wszystkim nad sobą.