TU JUŻ BYŁ=)
„Mikołaju przyjdź do nas!” rozlegało się w murach szkoły, aż zadrżała w fundamentach. I stało się. Zza rogu szkolnego korytarza wyłoniła się znajoma twarz Pani Lucyny, a za nią, dostojna postać biskupa z dalekiego kraju. Roześmiane twarze dzieci i nauczycieli spotkały się z równie ciepłym uśmiechem Mikołaja. Pytania, zadania, zagadki, wierszyki, a nawet piosenki w końcu przekonały świetego do rozdania prezentów. Ale to nie wszystko, okazało się bowiem, że prezenty są ukryte w szkole i z pomocą wychowawców dzieci muszą je znaleźć. Św. Mikołaj wychodząc ze szkoły powiedział, że dawno nie widział tak grzecznych dzieci. Spieszył się, bo czekała na niego druga szkoła, parafia i przecież tyle dzieci! Wieczorem odwiedził Dom Parafialny. Co to było za spotkanie! Tyle prezentów, niektóre większe od samych dzieci. Warto było pokonać odrobinę nieśmiałości i podejść do Mikołaja. Każdy coś dostał, a radości przy tym było co nie miara. Święty Mikołaju dziękujemy!