Wydawać by się mogło, że różaniec jest modlitwą wyłącznie maryjną. W istocie jednak w jej centrum stoi Chrystus, który nas do końca umiłował. To prawda, że gdy odmawiamy różaniec, Maryja uczy nas odkrywać i rozumieć Boże tajemnice. (…)
Do odmawiania różańca wielokrotnie zachęcała Matka Boża w objawieniach: w Lourdes, w La Salette i w Fatimie. Wzywają do niej nieustannie pasterze Kościoła, a szczególnie Ojciec Święty Jan Paweł II: „Różaniec to moja ulubiona modlitwa! (…). Wspaniała w swej prostocie i głębi. W tej modlitwie powtarzamy po wielokroć słowa, które Dziewica Maryja usłyszała od Archanioła i od swej krewnej Elżbiety. Z tymi słowami łączy się cały Kościół. Na tle słów Zdrowaś Maryjo dusza uzmysławia sobie zasadnicze wydarzenia z życia Jezusa Chrystusa. (…) Postać różańca, którą znamy dzisiaj, nie powstała jednorazowo, lecz kształtowała się przez wieki, przechodząc różne etapy.
Od początku chrześcijaństwa wielu wiernych bardzo poważnie traktowało słowa św. Pawła: „Nieustannie się módlcie” (1 Tes 5, 17). Odpowiedzią na to wezwanie, szczególnie w środowiskach pustelniczych i zakonnych, były krótkie formuły, wielokrotnie powtarzane, które skupiały myśli i serca na Bogu.(…) Od średniowiecza pojawił się zwyczaj odmawiania 150 Zdrowaś, co było inspirowane Psałterzem, który liczy 150 psalmów. Dlatego mówiono o „psałterzu Maryi”. (…)
Ok. XV w. odmawianie różańca połączono z rozważaniem życia Jezusa i Maryi. Wyodrębniono 15 istotnych momentów z ich życia i powiązano je z dziesiątkami Zdrowaś Maryjo. Tajemnice podzielono na trzy części: radosne, bolesne i chwalebne.(…) Papież Pius V, w 1569 r. osobnym dokumentem nadał różańcowi formę, która przetrwała do naszych czasów. Najnowszy etap rozwoju różańca to zmiana, którą w wprowadził Jan Paweł II. W 2002 r. ogłosił list apostolski O różańcu świętym. Potwierdził wartość tej modlitwy, zachęcił do jej praktykowania, a przede wszystkim wprowadził nowe tajemnice, nazywając je tajemnicami światła. (…) Różaniec jest modlitwą dwuwarstwową. Specyficzna technika modlitewna, która polega na powtarzaniu określonych słów, jest przygotowaniem umysłu i serca do rozważania najważniejszych wydarzeń z życia Chrystusa i Jego Matki, stanowiących zarazem dzieje naszego zbawienia. Rytm i melodyka słów w różańcu nieustannie podtrzymują więź z Bogiem, pozwalają w skupieniu rozważać tajemnice, budzą pragnienie głębszej wiary i otwierają na łaskę Bożą. Jan Paweł II w liście O różańcu świętym napisał, że modlitwa ta „należy do najlepszej i najbardziej wypróbowanej tradycji kontemplacji chrześcijańskiej”.(…)
Pod koniec XIX w. papież Leon XIII pisał, że różaniec uczy mądrego przeżywania swojej codzienności (cz. I), swoich cierpień (cz. II) oraz nastawia na życie przyszłe (cz. III). Jan Paweł II uzupełnił to „antropologiczne” spojrzenie na różaniec, stwierdzając, że pozwala on pojąć prawdę o człowieku: „Różaniec naprawdę pulsuje życiem ludzkim, by zharmonizować go z rytmem życia”. Zatrzymując się w tej modlitwie nad tajemnicą Chrystusa, prawdziwego Boga i prawdziwego Człowieka, możemy niejako w zwierciadle Chrystusa, w Jego świętym człowieczeństwie zobaczyć, rozpoznać oraz zrozumieć siebie i swoje życie.
„Modlitwa tak łatwa, a równocześnie tak bogata – kończy swój list apostolski o różańcu Jan Paweł II – naprawdę zasługuje, by wspólnota chrześcijańska ponownie ją odkryła”. „Oby ten mój apel – nalega Ojciec Święty – nie popadł w zapomnienie niewysłuchany!”.
o. Cyprian Klahs OP
Źródło: różniec.eu