„Chwalcie łąki umajone” radośnie i uroczyście wybrzmiało przy Kapliczce Matki Bożej Boreckiej w Nowym Borku, gdzie w dniu 28 maja br. udali się członkowie Parafialnego Chóru Michael wraz przyjaciółmi chóru, na czele z ks. Michałem Batorem, ks. Stanisławem Poterą oraz s. Barbarą Rogalską.
Majówkowe wyjazdy chóru do Nowego Borku to już tradycja, którą chór ma możliwość podtrzymywać dzięki gościnności p. Jana Kulasy (prezesa chóru). Pan Jan wiele lat temu w Nowym Borku założył prywatny skansen, otoczony ciekawymi roślinami pochodzącymi z różnych zakątków świata. Skansen powstał „z potrzeby serca, by chronić od zapomnienia tradycje i artefakty podkarpackich wsi”. Co można zobaczyć w skansenie? Wiele. Począwszy od prostych narzędzi używanych niegdyś przez rolników, po zabudowania, które niszczały w różnych zakątkach regionu np. kuźnia z 1923 r.
z Błedowej Tyczyńskiej, wiatrak z Zawadki z 1927 r., chata z Woli Borkowskiej, drewniany wóz, studnia z żurawiem, sanie, czy zabytkowe ule.
Tuż obok bramy wejściowej do obiektu znajduje się kapliczka wiejska Matki Bożej Boreckiej, którą p. Jan opisuje tak: „Drewniana, w dolnej części konstrukcja zrębowa z bali, w górnej w stylu tatrzańskim. W środku kapliczki rzeźba Matki Bożej Boreckiej odwzorowana wg. obrazu Matki Bożej Boreckiej ze Starego Borku (Klasztor). Zbudowana w 2000 r., jako podziękowanie za wnuczęta, poświęcona w 2001 r. podczas Mszy św. polowej odprawionej przez ks. Andrzeja Caga. Od tego czasu każdego roku w maju pod Kapliczką odprawiane są Nabożeństwa Majowe”, na które p. Jan serdecznie zaprasza.
Chóralny wyjazd majówkowy upłynął w bardzo przyjaznej i rodzinnej atmosferze. Był to czas integracji, wzmacniający chór jako wspólnotę parafialną. Nie zabrakło wspólnego biesiadowania przy ognisku, rozmów, śpiewu pieśni religijnych i piosenek biesiadnych oraz wspólnej modlitwy do Matki Bożej.
Dziękujemy p. Janowi za wielką gościnność.
Agnieszka Topolewicz